Skarpet, Prążek, Bengal i Kotka :-)

Ojejq.. śliczne sliczne:P I wszystkie takie buraski,cudo Mruga

Kasiu chcemy więcej zdjęć Pokazuje język

kotekczki prześłodkie Wesoły

naprawdę boskie.

Wysłany: Wto 20:43, 11 Mar 2008 Temat postu:

Kasiu, a może jakieś zdjęcia Mruga

Wysłany: Śro 17:59, 12 Mar 2008 Temat postu:

Ojjj mam ale na innym komputerze Zdezorientowany

(sorry miałam Ci jeszcze przesłać to logo) jak prześle na ten, to wstawie. Ostatnio udało mi się zrobić wszystkie 4 koty razem w rządku Szczęśliwy

akurat czekały na jedzenie (zawsze czekają jak wracam ze szkoły) Szczęśliwy

Tego zdjęcia nie ma nawet jeszcze na moim blogu. Na razie czekam aż się uzbiera więcej, to dam Mruga

Wysłany: Śro 18:33, 12 Mar 2008 Temat postu:

Trzymamy Cię za słowo Kasiu Mruga

Wysłany: Czw 11:11, 13 Mar 2008 Temat postu:

Nie uzbierało się więcej, ale dałam Szczęśliwy

Więc tu też daję:

Od lewej: Bengal, Kotka, Prążek, Skarpet. Odróżnilibyście??? Szczęśliwy

Szkoda, że nie jest na ładniejszym tle, ale i tak dobre Wesoły

Wysłany: Czw 13:51, 13 Mar 2008 Temat postu:

Super

Ale dla mnie to one wyglądają identycznie Pokazuje język

Wysłany: Pią 15:31, 14 Mar 2008 Temat postu:

Bengal jest jeszcze mały, a Skarpet ma skarpetki i te dwa się jakoś rozróżniają. Gorzej jest z Prążkiem i Kotką, bo są takie podobne Wesoły

Tylko Prążek trochę ciemnych prążków (jak był mały to miał więcej) a Kotka jest jaśniejsza (troche). I Prążek ma bardziej okrągłe oczka. Zwróćcie uwagę.

A teraz Wam coś opowiem:
Kiedyś wieczorem patrzę, a tu jakiś czarno-biały kot! (u sąsiada, są tylko dwa buro-białe) Patrzę na Kotkę - ona taka nastrożona i zaraz.... jak pobiegła na tego kota, to ten uciekł! Ale było śmiesznie Zawstydzony

bo potem szedł Skarpet, a Kotka myślała że to obcy i warczała na niego, a Skarpet cieniutkim głosikiem coś miauczał Bardzo szczęśliwy

Ale potem się powąchali i przestała warczeć: "eeee, nie to jednak znajomy" Szczęśliwy

Jak dobrze, że wysterylizowaliśmy Kotkę, bo pewnie znowu miała by później małe.

Wysłany: Pią 20:01, 14 Mar 2008 Temat postu:

Ty przebywasz z nimi dłużej i znasz je dłużej nim my Pokazuje język

Dlatego je rozróżniasz Wesoły

Kotka nie lubi obcych, ale żeby nie rozpoznać swojego współlokatora Szczęśliwy

Co do sterylizacji to na pewno miała by małe koteczki Mruga

Wysłany: Sob 8:15, 15 Mar 2008 Temat postu:

Fajniutkie są małe koteczki, ale i tak się za dużo ich rodzi np. w bloku obok szkoły co roku rodzą się małe i to jeszcze bure koty (jak by były jakieś kolorowe to by miały większe szanse na dom Wywraca oczami

) no a ja nie mogę mieć już więcej kotów...
Jeszcze Wam coś opowiem:
Kiedyś sobie patrzę a tu na tarasie bardzo chuda, bura koteczka! Z białymi skarpetkami. Dałam ją do tamtych czterech kotów, żeby zobaczyć co zrobią, to nawet nie poznały, że jest wśród nich inny kot! Dopiero ta kotka zaczęła warczeć, to się dziwiły, a nawet próbowały uciec Cool

. Nie wiedziałam co zrobić z tą kotką i przypomniało mi się że babcia chciała jakiegoś kota (chciała Bengala, ale nie daliśmy Szczęśliwy

) zadzwoniliśmy i powiedziała że chce! Jak się cieszyłam. Zawieźliśmy, kotka szybko się oswoiła, łasiła się do ludzi. Wesoły

Wysłany: Sob 21:16, 15 Mar 2008 Temat postu:

łaaaał suuper fota:D ja myslalam ze to jakis fotomontaz , ze jedengo albo 2 koty "skopiowalas i wkleilas xD wez je wycaluj wysciskaj wymiziaj i co tam jeszcze mozna im zrobix:D ODE MNIE Wesoły

Wysłany: Nie 8:41, 16 Mar 2008 Temat postu:

Dzięki

Ja co dziennie mam taki widok czterech kotów Szczęśliwy

Czasami trzech, jak Kotka pójdzie akurat na polowanie, bo te prawie wcale nie chodzą, no chyba że Prążek, a Skarpet to już prawie w ogóle, a Bengal jest jeszcze mały Mruga