Szczepienia???

Hey

Mam pytanie może orientuje się ktoś jakie szczepienia powinien przechodzić kazdy kot obowiązkowo?Np.. na niezliczone choroby..
Wiele dowiedzialam sie o kocim katarze.. okropna rzecz.. Male kociaki przechodzily go co 2 tyg.. a Puśka est jego nosicielką Neutralny

NAjgorsze jest to że nie slyszalam o zaszczepieniu kotów na ta ,,chorobę" jedynie na wzmocnienie odpornosci.. Lub jeżeli mowa o świerzbowcu.. obawiam sie ze obydwa koty to przechodzą gdyż wiele objawów do nich pasuje zastanawiam się co powinnam zrobic? Moze na to jest szczepionka? I jakim kocim chorobą można zapobiegać?

Jak byłam u znajomej w hodowli to ona mi coś tam opowiadała, że szczepi kocięta ale takie bardziej odrobaczanie to było. Może powinnaś udać się do weta, on się zna na tym najlepiej Wesoły

Jutro mam wizyte(kastracja kapcra) to może faktycznie powinnam zapytać o te szczepienia.. Mruga

Co do odrobaczenia .. Koty był juz odrobaczone ale bodajże dawka powinna być zastosowana poraz 2 a nawet 3 Mruga

Wet Ci wszystko powie najlepiej.
My wszystkie koty szczepimy tzw. zbiorówkami /tam jest też przeciw kk/, koty wychodzące powinnaś zaszczepić przeciwko wsciekliżnie.
Koci świerzb teraz leczy się zastrzykami, jak jeden kot to ma, to najprawdopodobniej wszystkie mają Płacze

Witaj Zosiu.
Odwiedziłam dzisiaj weta i dowiedziałam sie ze kocia katar mozna ,,za" leczyć i odrazu zaszczepić Puśke. Jezeli chodzi o świerzba poprosiłam aby sprawdziła czy niema go czasem kacper(kot którego dzisiaj odwiozłam na kastracje, synek Puśki),a wiec musze odpowiedzić pania poraz II z Pusia...
Zastanawia mnie jednak jedna rzecz...Czy gdy puśka czesto gryzie mnie i zuca sie na mnie powinnam mieć podejrzenia ze ma wścieklizne ? KAcper nigdy mnie nie ugryzł , raz bodajże udrapał przy zabawie wiec dziwi mnie postawa Puśkia mzoe to tylko jej charakter?(obydwa koty wychodzące)

Nie martw się, kot nie jest wściekly. Rzuca sie na rękę, dlatego że w zabawie walczy Wściekły

Obetnij pazurki kotu, jak Cię zbyt dotkliwie drapie - wydaj okrzyk np. psiiiiiik, kot szybko skojarzy Wesoły

moj tofik tez sie na mnie rzucal drapal gryzl. ale powiedzialam mu ze jak jeszcze raz mnie ugryzie to mu tak samo zrobie;Dniewiem czy zrozumial jednak od tamtej pory nie amm podrapanych rak:))

Czytałam, że jak kot wychowuje się bez rodzeństwa, to często gryzie. I to prawda! Jak Bengal był jeszcze malutki, mieszkał w domu i tak się bawił, że całe ręce miałam podrapane. Odkąd mieszka w garażu z innymi kotami wychodzącymi - ani razu mnie nie podrapał przy zabawie Pomysł

. Może dlatego, że wie jak to jest jak ktoś też go podrapie Mruga

No ale jak masz dwa koty no to nie wiem... A ta Twoja Pusia w dzieciństwie miała kontakt z innymi kotami?
Jeśli tak - no to nie wiem, ale radzę tak robić jak napisała Zośka Wesoły

Basiu a kiedy założysz swoim zwierzaczkom wątki i nam je pokażesz

wporzadku, dzieki dziewczyny. To znaczy co do wychowania w dzieciństwie to może macie rację... Wziełam Puśke od kolegi któremu okociła się kotka bardzo wcześnie.. zdecydowanie ,,za" wczesnie.. PO odbiorze jeszcze przez długi czas,,cumlała" co popadnie Wywraca oczami

A rodzeństo miala -jedną siostrzyczke tyle tylko ze tak jak mówie za szybko skończyly sie kontakty z innymi kotami. Dopiero gdy podrosła zaczełam ją wypuszcać.. noi tak przez nią miałam 10 małych kociaków i dzieki niej mam kacpera,który niczym nie przypomina Puśki Mruga

Swoją drogą kazdy kotek w zabawie gryzie nie?
PS. KAsiu,już zakładam ale jak narazie nie dostarcze wam zdjęc Neutralny